Rosyjski obywatel poszukiwany w związku z działalnością szpiegowską
Według oficjalnego oświadczenia Prokuratury Krajowej podejrzany Michaił Mirgorodski przebywa poza Polską, dlatego nie udało się go zatrzymać ani przeprowadzić czynności procesowych.
Postawiono zarzuty rosyjskiemu obywatelowi podejrzanemu o organizowanie siatki szpiegowskiej i sabotażowej na rzecz rosyjskiego wywiadu – poinformowała we wtorek Prokuratura Krajowa.
28-letni Michaił Mirgorodski został oskarżony o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, której działalność obejmowała gromadzenie informacji wywiadowczych dla Rosji, koordynowanie ataków wymierzonych w Ukraińców i białoruskich dysydentów oraz dystrybucję pro-rosyjskich ulotek.
Polska od pewnego czasu stawia zarzuty w związku z aktami dywersji i tzw. wojną hybrydową prowadzoną przez Rosję i jej sojusznika, Białoruś. W ubiegłym tygodniu prokuratura postawiła zarzuty dwóm Ukraińcom i trzem Białorusinom o współpracę z obcym wywiadem.
Według polskiego wywiadu od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku w Polsce zatrzymano 55 osób podejrzanych o działanie na rzecz Moskwy. W przypadku grupy kierowanej przez Mirgorodskiego w 2023 roku zatrzymano 16 osób.
ABW poinformowała, że grupa działała głównie za pośrednictwem kanałów w komunikatorze Telegram, a jej członkowie otrzymywali wynagrodzenie w kryptowalutach.
Według oficjalnego oświadczenia Prokuratury Krajowej podejrzany Michaił Mirgorodski przebywa poza Polską, dlatego nie udało się go zatrzymać ani przeprowadzić czynności procesowych.
W sierpniu 2025 r. prokurator złożył wniosek o tymczasowe aresztowanie, który został pozytywnie rozpatrzony przez Sąd Rejonowy Lublin-Zachód. Równocześnie rozpoczęto poszukiwania listem gończym, podjęto także czynności zmierzające do wszczęcia poszukiwań międzynarodowych czerwoną notą Interpolu.
Śledztwo obejmuje obecnie 8 osób podejrzewanych o działania na rzecz rosyjskiego wywiadu: trzech obywateli Białorusi, dwóch Rosjan (w tym Michaiła Mirgorodskiego) oraz po jednym obywatelu Ukrainy, Polski i Litwy. Czterem z nich prokuratura przypisuje także udział w zorganizowanej grupie przestępczej.
Większości z nich nie udało się przedstawić zarzutów, ponieważ nie przebywają w Polsce – informuje prokuratura.