Polska poderwała myśliwce, aby zabezpieczyć swoją przestrzeń powietrzną po tym, jak zachodnia Ukraina została dotknięta poważnymi atakami rosyjskimi.
„Z powodu intensywnego ataku powietrznego Federacji Rosyjskiej na terytorium Ukrainy, polskie i sojusznicze samoloty rozpoczęły działania w polskiej przestrzeni powietrznej od rana” – poinformowało w poniedziałek Dowództwo Operacyjne w oświadczeniu zamieszczonym w mediach społecznościowych.
Rosja przeprowadziła ataki daleko poza liniami frontu, uderzając w zachodnią Ukrainę dziesiątkami dronów i pocisków. Według mera Równego, Ołeksandra Tretiaka, był to „największy atak” na ten region.
Rosja ostatnio przyspieszyła swoją kampanię przeciwko Ukrainie, osłabiając nadzieje na zawieszenie broni po wznowieniu dyplomatycznych wysiłków na rzecz zakończenia największego konfliktu w Europie od czasów II wojny światowej.
W marcu 2024 roku Polska, będąca członkiem NATO, zgłosiła naruszenie swojej przestrzeni powietrznej przez rosyjski pocisk manewrujący, domagając się wyjaśnień od Moskwy.
Podobny incydent miał miejsce w grudniu 2023 roku, kiedy rosyjski pocisk wleciał w polską przestrzeń powietrzną na kilka minut, zanim powrócił na Ukrainę.



















