Huragan Melissa przeszedł przez Jamajkę, pozostawiając za sobą ścieżkę zniszczenia. Był to jeden z najpotężniejszych huraganów w historii, który uderzył w wyspę z niszczycielskimi wiatrami i ulewnymi deszczami, zanim skierował się w stronę Kuby.
Premier Andrew Holness ogłosił wyspę "obszarem klęski żywiołowej". Władze zaapelowały do mieszkańców, aby pozostali w schronieniach z powodu utrzymującego się ryzyka powodzi i osunięć ziemi. Niebezpieczne warunki pogodowe trwały nadal, mimo że najgorsza część huraganu już minęła.
Skala zniszczeń spowodowanych przez Melissę na Jamajce nie była jeszcze w pełni znana, ponieważ dokładna ocena mogła zająć kilka dni. Duża część wyspy pozostawała bez prądu, a sieci komunikacyjne były poważnie uszkodzone.
W szczytowym momencie burza osiągnęła prędkość wiatru wynoszącą 300 kilometrów na godzinę.
Szacuje się, że zginęło siedem osób: trzy na Jamajce, trzy na Haiti i jedna w Republice Dominikany.
Oto kilka zdjęć:




















