Strasburg: Polska musi zapłacić odszkodowanie za sprawę aborcyjną
Trybunał nakazał Polsce wypłatę kobiecie 1 495 euro tytułem szkody materialnej oraz 15 000 euro zadośćuczynienia za pozostałe naruszenia.
Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł w czwartek, że Polska naruszyła prawo do prywatności kobiety, która zdecydowała się na aborcję za granicą, ponieważ nie miała pewności, czy zabieg był w kraju legalny.
Kobieta złożyła skargę do strasburskiego trybunału po tym, jak w listopadzie 2020 roku udała się do prywatnej kliniki w Holandii, aby zakończyć ciążę po potwierdzeniu u płodu zespołu Downa.
Wcześniej obowiązujące przepisy z 1993 roku dopuszczały aborcję, gdy badania prenatalne wykazywały ciężką i nieuleczalną wadę płodu. Jednakże w październiku 2020 roku Trybunał Konstytucyjny orzekł, że ten zapis jest niezgodny z konstytucją.
Decyzja polskiego trybunału – która wywołała falę protestów – została ogłoszona dopiero pod koniec stycznia 2021 roku. Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał, że tak długie oczekiwanie na publikację stworzyło “stan przedłużającej się niepewności”, naruszając prywatne i rodzinne życie skarżącej, co jest sprzeczne z Europejską Konwencją Praw Człowieka.
Trybunał nakazał Polsce wypłatę kobiecie 1 495 euro tytułem szkody materialnej oraz 15 000 euro zadośćuczynienia za pozostałe naruszenia.
Natalia Broniarczyk z organizacji Aborcyjny Dream Team oceniła w rozmowie z agencją AFP, że jest to “sprawiedliwe rozstrzygnięcie”.
Polskie regulacje dotyczące aborcji należą do najbardziej restrykcyjnych w Europie, a pomoc w przeprowadzeniu zabiegu może skutkować karą więzienia.