Według danych Urzędu Miasta Wrocławia, rok po wprowadzeniu nocnego zakazu sprzedaży alkoholu w centrum miasta odnotowano spadek liczby policyjnych interwencji związanych z konsumpcją alkoholu o 7% oraz spadek interwencji straży miejskiej o 15%.
Jak informuje PAP, decyzję o rozszerzeniu zakazu na cały Wrocław poprzedziły konsultacje z radami dzielnic. Dzielnice z największą liczbą punktów sprzedaży alkoholu poparły ten krok.
Według doniesień, aż 60% mieszkańców biorących udział w ankiecie wyraziło zgodę na rozszerzenie ograniczenia na całą aglomerację.
Joanna Bisiecka-Szymczak z urzędu miasta przypomniała, że każdy, kto zauważy naruszenie zakazu, powinien zgłosić to policji lub poinformować urząd miejski, który wydaje zezwolenia na sprzedaż alkoholu. Informacja o naruszeniu może skutkować wszczęciem postępowania administracyjnego i cofnięciem zezwolenia.
W przypadku skierowania sprawy do sądu przedsiębiorcy grozi grzywna, której wysokość zostanie ustalona przez wymiar sprawiedliwości.
Nocny zakaz sprzedaży alkoholu został wprowadzony uchwałą rady miasta przyjętą 11 września. Od 9 października zakaz obowiązuje w całym mieście.
Od godziny 22:00 do 6:00 rano nie można kupić alkoholu w sklepach i na stacjach benzynowych. Do tej pory takie ograniczenie obowiązywało od 2018 roku na Starym Mieście oraz od ubiegłego roku na ośmiu sąsiednich osiedlach.