Syria potrzebuje wszystkiego, aby rozpocząć nowy etap – powiedział turecki minister transportu i infrastruktury, dodając, że Turcja przygotowała plan działania dotyczący naprawy i odbudowy lotnisk, mostów, dróg i kolei w kraju zniszczonym przez wojnę.
Syria ma pięć lotnisk, z których dwa – w Damaszku i Aleppo – są obecnie operacyjne, powiedział Abdulkadir Uraloğlu podczas konferencji prasowej w Ankarze. Zaznaczył, że te lotniska wymagają znaczących ulepszeń.
Lotnisko w Damaszku obsłużyło w zeszłym roku około 100 tysięcy lotów, podczas gdy Aleppo odnotowało między 50 a 60 tysięcy – dodał minister. Zespół turecki sprawdził lotniska i odkrył, że nie ma tam systemu radarowego.
„Istnieje aplikacja radarowa, którą używamy na naszych telefonach komórkowych. Wyobraźcie sobie, że próbowali zarządzać lotami za pomocą tej aplikacji na telefonie” – powiedział.
Na tych lotniskach wciąż używa się komputerów z lat 90., a także brakuje odpowiednich urządzeń rentgenowskich, detektorów czy innych niezbędnych narzędzi – wyjaśnił.
Dodał, że pasy startowe są w bardzo złym stanie, a pierwsze loty do Damaszku i Aleppo odbyły się wyłącznie z inicjatywy pilotów, czyli bez żadnego systemu.
„Nasi specjaliści dokonali oceny, a następnie przedstawiliśmy plan działania” – powiedział minister.
Minister zapowiedział, że Turcja podejmie działania w celu ożywienia lotniska w Damaszku w pierwszej fazie.
„Istnieją odcinki kolei prowadzące z Turcji do Hidżazu, które od dawna nie są używane. Szybko je zidentyfikujemy i podejmiemy działania, aby zapewnić integralność linii kolejowej do Damaszku w pierwszej kolejności” – powiedział.
Linia kolejowa Hidżaz
„W latach 2009-2010 wysyłaliśmy tam pociągi pasażerskie. Istnieje tam infrastruktura, ale tylko w niektórych regionach” – powiedział minister.
Około 1750-kilometrowa linia kolejowa Hidżaz została zbudowana przez osmańskiego sułtana Abdulhamida II, aby połączyć Stambuł, Mekkę, Medynę, Jemen i Damaszek. Rozpoczęła działalność w 1908 roku.
Linia, która przyczyniła się do rozwoju regionu, została zbudowana w celach religijnych, wojskowych i politycznych.
Zapewniała pielgrzymom Hajj bezpieczną trasę.
Autostrady M4 i M5
Przypominając o operacjach antyterrorystycznych, minister powiedział: „Niezależnie od wewnętrznej sytuacji w Syrii, autostrady M4 i M5 zawsze były przedmiotem dyskusji.
Innymi słowy, autostrada może mieć taki wpływ na politykę kraju.”
Turcja zajmuje się tymi drogami, ale Ankara już wykonała wiele prac, szczególnie na autostradach – powiedział minister.
Autostrada M4 łączy stolicę Damaszek z Aleppo, podczas gdy M5 łączy śródziemnomorskie miasto Latakia z Aleppo.
450-kilometrowa M5 jest strategiczną autostradą na południu Syrii, blisko granic z Jordanią i Turcją.
Autostrada łączy największe prowincje kraju: Damaszek, Homs, Hama, Aleppo i Idlib.
Była to kluczowa trasa ekonomiczna dla kraju, szczególnie łącząca przemysłowe centrum Aleppo.
120-kilometrowa M4 również przebiega przez M5. Połowa M4 przez długi czas znajdowała się w strefie działań wojennych.
„Mogę powiedzieć, że wykonaliśmy tam wiele prac i naprawiliśmy wiele zniszczonych mostów” – podkreślił turecki minister.
Infrastruktura komunikacyjna
Minister Abdulkadir Uraloglu powiedział, że w kwestii komunikacji Syria jest 20-30 lat za Turcją , zauważając, że telefony komórkowe nie są używane w wielu miejscach.
Uraloğlu obiecał: „Dokonamy niezbędnych ustaleń w tej sprawie i postaramy się je zrealizować jako ministerstwo. Jak powiedziałem, tam potrzeba wszystkiego.”
Powiedział, że chociaż Syria nie była w stanie drukować własnych pieniędzy, Rosja drukowała je dla niej.
„Obecnie wiele krajów w Afryce znajduje się w podobnej sytuacji; niektóre rozwinięte kraje drukują ich pieniądze. W tym momencie Turcja będzie wspierać Syrię.”
Znaczenie Morza Śródziemnego
Minister zauważył strategiczne położenie Syrii jako bramy do Morza Śródziemnego, ale podkreślił, że jej porty są niedorozwinięte.
„Najprawdopodobniej podejmiemy zdecydowane wysiłki, aby dokonać tam konkretnych inwestycji.
Oczywiście konieczne będzie zawarcie Porozumienia o Jurysdykcji Morskiej, abyśmy mogli chronić nasze interesy we wschodnim basenie Morza Śródziemnego i Niebieskiej Ojczyźnie; nasze odpowiednie instytucje zajmą stanowisko, gdy nadejdzie czas.”
Turcja wcześniej przygotowała podobne porozumienie z Libią.
Określenie obszarów jurysdykcji morskiej jest kluczowe, biorąc pod uwagę obecność zasobów węglowodorowych we wschodnim basenie Morza Śródziemnego, a także obecność Syrii, Libanu, Izraela, Egiptu, Libii, Grecji, Tureckiej Republiki Cypru Północnego (TRNC) oraz Greckiej Administracji Cypru Południowego (GASC), oprócz Turcji.
Chociaż kwestia TRNC pozostaje nierozwiązana, GASC zawarła porozumienia o granicach morskich z Egiptem w 2003 roku, Libanem w 2007 roku i Izraelem w 2010 roku, ignorując równe prawa tureckich Cypryjczyków.
Porozumienie o Wyznaczeniu Jurysdykcji Morskiej na Morzu Śródziemnym, podpisane 27 listopada 2019 roku przez Turcję i Libię, jest istotne, ponieważ chroni prawa obu krajów we wschodnim basenie Morza Śródziemnego.
Historia handlu
„Pod względem handlu” – powiedział minister – „Damaszek i Syria mają swoją historię. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby ją ożywić.”
Stwierdzając, że takie porozumienie zwiększy efektywność i kompetencje zarówno Syrii, jak i Turcji: „W kwestii poszukiwań tam ropy i węglowodorów, biorąc pod uwagę prawo międzynarodowe, podzielimy się lub rozszerzymy wszelkie uprawnienia jako dwa kraje.
,,Oczywiście najpierw musi tam zostać ustanowiona władza. Pensje urzędników muszą być wypłacane.”
Dodał również, że istnieje plan, aby grupy zbrojne złożyły broń. „To na pewno będzie na porządku dziennym, ale nie można powiedzieć, że jest to temat na dziś.”
Projekt Drogi Rozwoju
Odnosząc się do projektu Drogi Rozwoju Irak-Turcja, turecki minister powiedział: „Pierwsza faza Portu Fav w Iraku zostanie uruchomiona w 2025 roku, a działalność portowa się rozpocznie.”
Droga Rozwoju to ważny szlak handlowy, który połączy Irak i Turcję za pomocą kolei, dróg, portów i miast.
1200-kilometrowa linia kolejowa i autostrada połączą Wielki Port Faw, który ma być największym portem na Bliskim Wschodzie.
Dzięki Irackiemu Jedwabnemu Szlakowi budowana jest alternatywna trasa do Kanału Sueskiego, aby ułatwić szybszy i bardziej efektywny handel.
„Możemy powiedzieć, że projekt jest mniej więcej ukończony.”
Obecnie trwają negocjacje między administracją regionalną a rządem centralnym na temat przebiegu trasy w północnym Iraku – dodał, zauważając: „Obecnie monitorujemy sytuację.”
Minister wyjaśnił, że kwestia jest omawiana od zarządzania po finansowanie i operacje.
„Są rzeczy, które trzeba zrobić w Turcji; planujemy je. Około 2092 kilometrów kolei przejdzie przez Turcję” – powiedział.
Dodał, że projekt obejmie również około 1900 kilometrów autostrady.
