Wskaźnik urodzeń w Korei Południowej rośnie po raz pierwszy w ciągu ostatniej dekady

Seul przeznacza miliardy dolarów na działania mające na celu zachęcenie kobiet do posiadania większej liczby dzieci.

Współczynnik dzietności pozostaje znacznie poniżej poziomu 2,1 dziecka potrzebnego do utrzymania 51-milionowej populacji Korei Południowej. / Fot: AP / AP

Wskaźnik urodzeń w Korei Południowej wzrósł w zeszłym roku po raz pierwszy od dekady, jak wynika z oficjalnych danych opublikowanych w środę. Przełamując tym samym dotychczasowy trend w kraju zmagającym się z kryzysem demograficznym.

Korea Południowa, gdzie wskaźnik długości życia jest jednym z najwyższych na świecie z kolei wskaźnik urodzeń jednym z najniższych, stoi przed poważnym wyzwaniem demograficznym.

Seul zainwestował miliardy dolarów w działania mające na celu zachęcenie kobiet do posiadania większej liczby dzieci i utrzymanie stabilności populacji.

Według wstępnych danych opublikowanych przez Statistics Korea, wskaźnik urodzeń — liczba urodzeń na 1 000 osób — wyniósł 4,7, przerywając ciągły spadek obserwowany od 2014 roku.

Z kolei wskaźnik dzietności, czyli średnia liczba dzieci, jakie kobieta może urodzić w ciągu swojego życia, wyniósł 0,75, co oznacza wzrost o 0,03 w porównaniu z 0,72 w 2023 roku.

„Liczba urodzeń w 2024 roku wyniosła 238 300, co stanowi wzrost o 8 300 (3,6 procent) w porównaniu z rokiem poprzednim” — podano w raporcie.

Park Hyun-jeong, przedstawicielka Statistics Korea, przypisała ten wzrost większej liczbie zawieranych małżeństw po pandemii COVID-19 oraz zmianom demograficznym.

„Populacja odnotowała znaczący wzrost liczby osób w wieku około 30 lat” — powiedziała Park podczas konferencji prasowej.

Średni wiek matek w momencie porodu w 2024 roku wyniósł 33,7 roku, co czyni go jednym z najwyższych na świecie.

Wskaźnik dzietności jednak, pozostaje znacznie poniżej poziomu 2,1 dziecka. Co jest niezbędne do utrzymania populacji Korei Południowej na poziomie 51 milionów.

Według Instytutu Metryk i Oceny Zdrowia Uniwersytetu Waszyngtońskiego w Seattle - przy obecnych wskaźnikach populacja zmniejszy się prawie o połowę do 2100 roku (do 26,8 miliona).

Ciągły spadek

Eksperci wskazują na wiele przyczyn niskich odnotowań urodzeń. Od wysokich kosztów wychowania dzieci i cen nieruchomości po niezwykle konkurencyjne społeczeństwo, które utrudnia zdobycie dobrze płatnej pracy.

Podwójne obciążenie pracujących matek, które muszą godzić obowiązki domowe i opiekę nad dziećmi z karierą zawodową, jest kolejnym kluczowym czynnikiem.

Rząd Korei Południowej oferuje dotacje pieniężne, usługi opieki nad dziećmi oraz wsparcie w leczeniu niepłodności.

Jednakże, wskaźnik dzietności do tej pory nadal wykazywał chroniczny spadek.

Sąsiednia Japonia zmaga się z podobnym problemem — ma drugą najstarszą populację na świecie po Monako, a stosunkowo rygorystyczne przepisy imigracyjne powodują narastające niedobory siły roboczej.