Prokuratura stawia zarzuty, Polska zwróciła się do Białorusi o wydanie podejrzanych
Oleksandrowi K. i Yevheniiemu I. grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Prokuratura przygotowała akt oskarżenia wobec dwóch obywateli Ukrainy, podejrzanych o dokonanie niedawnych aktów sabotażu.
Zebrano szereg dowodów, w tym zeznania świadków, dane telekomunikacyjne, nagrania z monitoringu oraz dokumenty, które wskazują na “duże prawdopodobieństwo” winy obu mężczyzn.
Zarzuty postawione podejrzanym, których zidentyfikowano jako Oleksandr K. i Yevhenii I. to szpiegostwo, sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w komunikacji oraz posiadanie substancji wybuchowych.
Podejrzanym grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Niedługo po incydentach obaj mężczyźni wyjechali na Białoruś.
Prokuratorzy zapowiedzieli, że będą wnioskować o areszt i zatrzymanie podejrzanych, co umożliwi umieszczenie ich na międzynarodowej liście poszukiwanych i wystąpienie o wydanie tzw. czerwonego alertu Interpolu.
W czwartek Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że Polska zwróciła się do Białorusi o ekstradycję dwóch obywateli Ukrainy podejrzanych o sabotaż na trasie kolejowej.