Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odniósł się w poniedziałek do porozumienia o zawieszeniu broni między Izraelem a Hamasem.
Sikorski podkreślił, że zarówno Polska, jak i on osobiście cieszy się z faktu, że zakończyły się działania zbrojne i zniszczenia, oraz, że zakładnicy oraz więźniowie zostali uwolnieni.
Zaznaczył również, że Stany Zjednoczone odegrały kluczową rolę w doprowadzeniu do porozumienia, wykorzystując swoją pozycję i wpływy w imię pokoju.
“Trzeba przyznać, że i treść, i styl negocjacyjny prezydenta Trumpa odniosły sukces” - powiedział szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Sikorski przypomniał, że Polska od lat opowiada się za rozwiązaniem dwupaństwowym. Potępił jednocześnie zarówno działania terrorystyczne Hamasu, jak i nadmierne użycie siły przez Izrael na terytoriach okupowanych — w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu.
Szef MSZ zwrócił też uwagę, że powracający do zrujnowanych domów Palestyńczycy są dowodem na to, że nie zostali przesiedleni.
Według niego obecna sytuacja wzmacnia argumenty za pokojowym współistnieniem dwóch narodów na tym samym terytorium.