Zakaz wjazdu do Polski na pięć lat dla prorosyjskiej polityk z Mołdawii, Iriny Vlah, ogłosiło w czwartek Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Resort oznajmił, że polityk ta wspiera rosyjskie działania mające na celu ingerencję w wybory parlamentarne w Mołdawii.
W oświadczeniu podkreślono, że Irina Vlah jest jednym z polityków pomagających Federacji Rosyjskiej w ingerowaniu w przygotowania do wyborów parlamentarnych w Mołdawii. Resort zaznaczył, że Rosja w sposób bezprecedensowy i nielegalny ingeruje w procesy polityczne, w tym w wybory w Mołdawii.
“Decyzję podjęto, biorąc pod uwagę aktywność pani Iriny Vlah, sprzeczną z interesami Rzeczypospolitej Polskiej, ukierunkowanymi na zachowanie stabilności w regionie” – napisano.
Strona rosyjska odrzuca zarzuty dotyczące mieszania się w sprawy Mołdawii. Twierdzi, że Kiszyniów wykorzystuje antyrosyjskie nastroje do celów politycznych.
Irina Vlah jest liderką Republikańskiej Partii „Serce Mołdawii” oraz jedną z czołowych postaci prorosyjskiego Bloku Wyborczego Patriotycznego.
Wybory parlamentarne w Mołdawii odbędą się w niedzielę. Ich wynik może zdecydować o przyszłości starań o przystąpienie do Unii Europejskiej.
Władze Mołdawii alarmują o próbach wpływania przez Rosję na przebieg wyborów oraz sabotowania planów integracji z UE.
Polska zdecydowanie wspiera członkostwo Mołdawii w Unii Europejskiej. W sierpniu premier Donald Tusk odwiedził Kiszyniów, aby okazać wsparcie prozachodniej prezydent Mai Sandu oraz jej sojusznikom.
Wcześniej zakaz wjazdu na swoje terytoria wobec Iriny Vlah wprowadziły także Kanada oraz Litwa.





















