W środę podczas lotu w pobliżu rosyjskiego obwodu kaliningradzkiego samolot z hiszpańską minister obrony Margaritą Robles na pokładzie doświadczył próby zakłócenia sygnału GPS – przekazało źródło z hiszpańskiego resortu obrony w rozmowie z francuską agencją AFP.
Według źródła, doszło do “próby zakłócenia sygnału GPS”, jednak samolot korzystał z zaszyfrowanego systemu nawigacyjnego i nie został “dotknięty” incydentem. Zaznaczono, że podobne sytuacje są obecnie “normą” na tej trasie, również dla lotów komercyjnych, które przelatują w pobliżu Kaliningradu.
Robles na wspólnej konferencji prasowej z minister obrony Litwy, Dovile Sakaliene w bazie lotniczej w Szawlach zasugerowała, że za incydentem stoi Rosja. Sakaliene określiła zdarzenie jako “kolejny dowód na to, że Rosja to sąsiad, który nie przestrzega żadnych reguł”.
To nie pierwszy taki przypadek.
Na początku września Komisja Europejska poinformowała, że Rosja jest podejrzewana o zakłócanie sygnału GPS w samolocie przewożącym przewodniczącą Komisji, Ursulę von der Leyen.
Jednakże premier Bułgarii potraktował ten incydent jako typowe zjawisko wynikające z trwającego konfliktu rosyjsko-ukraińskiego i wykluczył wszczęcie śledztwa.

Szwedzka Agencja Transportu podała, że liczba przypadków zakłóceń sygnałów z globalnych systemów nawigacyjnych w szwedzkiej przestrzeni powietrznej wzrosła z 55 w 2023 roku do 733 do 18 sierpnia 2025 roku. Za ten wzrost odpowiedzialność przypisuje się Moskwie.
Jak donosi AFP, Rada Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego (ICAO) wyraziła “poważne zaniepokojenie” sytuacją i wezwała Rosję do zaprzestania zakłócania sygnałów. Mimo reakcji, odnotowano wzrost incydentów w regionie Morza Bałtyckiego.