Franciszek Sterczewski, poseł KO, który został zatrzymany po przechwyceniu przez Izrael statków Global Sumud Flotilla płynących do Gazy, otrzymał karę finansową od swojej partii za nieusprawiedliwioną nieobecność na posiedzeniach Sejmu. Decyzję o karze ogłoszono w czwartek.
Rzecznik dyscypliny klubowej, Tomasz Nowak, powiedział Polskiej Agencji Prasowej, że kara została nałożona, ponieważ Sterczewski nie wziął udziału w sesjach Sejmu bez uprzedniego zgłoszenia nieobecności.
“Każdy poseł, który nie uczestniczy w posiedzeniach Sejmu i nie został usprawiedliwiony, w sensie takim, że nie przedstawił formalnego usprawiedliwienia, podlega karze finansowej” – zaznaczył Nowak.
Wysokość kary nie została ujawniona.
Sterczewski nie pojawił się na żadnym posiedzeniu Sejmu od września, kiedy to wziął udział w Global Sumud Flotilla – międzynarodowej inicjatywie mającej na celu dostarczenie pomocy humanitarnej do Strefy Gazy.
Dorota Loboda, rzecznik klubu parlamentarnego wyjaśniła w rozmowie z Wirtualną Polską, że Sterczewski nie wnioskował o urlop na czas tej misji, ani nie uzyskał zgody klubu na wyjazd. Polityk poinformował grupę dopiero po opuszczeniu Polski.
Po powrocie do Polski, Sterczewski w mediach wyraził rozczarowanie postawą wicepremiera i ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego.
“Dlaczego minister bagatelizował sytuację w czasie, kiedy my robiliśmy wszystko, żeby zakończyć ludobójstwo i zwrócić uwagę świata na to, co dzieje się w Strefie Gazy?” – zaznaczył.
Sterczewski dodał, że liczy na zmianę polityki rządu w tej sprawie.
Oczekujemy, żeby minister Sikorski nie wystawiał nam rachunków za to, że staramy się robić wszystko, co w naszej mocy jako cywile, jako aktywiści. Oczekujemy, iż skoro Sikorski potrafi wypominać Putinowi jego zbrodnie wojenne, oczekujemy, żeby był konsekwentny i takie same zbrodnie albo jeszcze gorsze wypominał Benjaminowi Netanjahu – oznajmił.
Jak donosi agencja Anadolu powołując się na polskie media, inna osoba związana z partią, pracująca w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, zakwestionowała relacje Sterczewskiego o złym traktowaniu działaczy flotylli przez izraelskie władze.
