W środę zaprezentowano szeroko zakrojony plan wzmocnienia bezpieczeństwa wewnętrznego — operację “Horyzont”, którą ogłosił minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz podczas konferencji prasowej w Warszawie. Inicjatywa przewiduje możliwość skierowania nawet 10 tysięcy żołnierzy do ochrony kluczowej infrastruktury państwowej.

Szef MON zaznaczył, że rozpoczęcie operacji stanowi dopiero początek szerszego programu wzmocnienia systemu bezpieczeństwa. Aby działania mogły ruszyć, konieczne są jeszcze podpisy premiera i prezydenta — operacja ma zostać uruchomiona w ciągu najbliższych dni, gdy tylko zapadną formalne decyzje.

Rząd analizuje również kolejne możliwe kroki, takie jak ewentualne wydalenie rosyjskich dyplomatów, rozwinięcie programów cyberochrony czy zwiększenie aktywności służb kontrwywiadowczych.

Kosiniak-Kamysz podkreślił, że sytuacja bezpieczeństwa w Europie uległa wyraźnemu pogorszeniu, co wymaga ściślejszej współpracy instytucji państwowych.

Inicjatywa to odpowiedź na potwierdzone próby dywersji na polskich trasach kolejowych. Przedstawiciele rządu twierdzą, że osoby podejrzane działały z polecenia rosyjskich służb. 

Szef Sztabu Generalnego, generał Władysław Kukuła, wskazał, że nowe działania oznaczają znaczącą zmianę w krajowym planowaniu obronnym. 

Minister Kierwiński zapowiedział, że wojsko będzie blisko współpracować z policją, Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego, strażą graniczną oraz służbami kontrwywiadu.

W ramach operacji żołnierze mają wspierać nadzór nad infrastrukturą kolejową, energetyczną i telekomunikacyjną, a mieszane jednostki będą reagować na próby sabotażu. Plan zakłada też szerszą wymianę informacji między służbami oraz włączenie samorządów w struktury odpowiedzialne za reagowanie kryzysowe.