Prezydent Filipin, Ferdinand Marcos Jr, ogłosił w czwartek stan wyjątkowy po tym, jak tajfun Kalmaegi spowodował śmierć lub zaginięcie co najmniej 241 osób w centralnych prowincjach. To najtragiczniejsza klęska żywiołowa, jaka dotknęło kraj w tym roku.

Tajfun Kalmaegi pozostawił po sobie co najmniej 114 ofiar śmiertelnych, głównie w wyniku utonięć podczas gwałtownych powodzi, oraz 127 osób zaginionych, z czego wiele w prowincji Cebu. Cyklon tropikalny opuścił archipelag w środę, kierując się na Morze Południowochińskie.

Atak tajfunu dotknął prawie 2 miliony osób, zmuszając ponad 560 tysięcy mieszkańców do opuszczenia swoich domów. Wśród nich prawie 450 tysięcy osób zostało ewakuowanych do schronisk awaryjnych.

Deklaracja stanu wyjątkowego, ogłoszona przez Marcosa podczas spotkania z urzędnikami ds. reagowania na katastrofy, ma na celu przyspieszenie wypłaty funduszy awaryjnych oraz zapobieganie gromadzeniu zapasów żywności i zawyżaniu cen.

Burza, która zdewastowała centralne regiony Filipin, odzyskała siłę, zmierzając w kierunku Wietnamu.

W wietnamskiej prowincji Gia Lai do połowy dnia ewakuowano około 350 tysięcy osób, gdy władze ostrzegały przed ulewnymi deszczami i silnymi wiatrami, które mogą powodować powodzie na terenach nisko położonych oraz zakłócać działalność rolniczą.

Główne centrum finansowe Wietnamu, Ho Chi Minh, stoi w obliczu zwiększonego ryzyka poważnych powodzi, ponieważ wysokie przypływy mają zbiec się z przewidywanymi ulewami.

Na rzece Sajgon prognozowane są wysokie przypływy, a w niektórych częściach miasta może spaść nawet do 100 milimetrów (4 cale) deszczu, co — jak ostrzegają władze — może spowodować zalanie terenów położonych najniżej.

“Obecnym wyzwaniem jest usuwanie gruzu... Należy to zrobić natychmiast, nie tylko po to, aby odnaleźć zaginionych, którzy mogą znajdować się wśród gruzów lub dotarli do bezpiecznych miejsc, ale także aby umożliwić kontynuację operacji pomocowych” – powiedział Raffy Alejandro, wysoki urzędnik obrony cywilnej, w rozmowie z radiem DZBB.

Zniszczenia spowodowane przez Kalmaegi, dwudziesty tajfun, który nawiedził Filipiny w tym roku, miały miejsce zaledwie miesiąc po trzęsieniu ziemi o magnitudzie 6,9, które uderzyło w północne Cebu, powodując śmierć dziesiątek osób i przesiedlenie tysięcy.

Gdy Kalmaegi przemieszczał się nad Morzem Południowochińskim w kierunku Wietnamu, ponownie nabierał siły. Prognozy wskazują, że będzie miał on wpływ na kilka centralnych prowincji, w tym kluczowe obszary uprawy kawy, gdzie obecnie trwa sezon zbiorów.

Władze lotnicze Wietnamu poinformowały, że operacje na ośmiu lotniskach, w tym na międzynarodowym lotnisku w Da Nang, mogą zostać zakłócone. Linie lotnicze i lokalne władze zostały wezwane do ścisłego monitorowania postępu burzy, aby zapewnić bezpieczeństwo pasażerów.