Narodowy Bank Polski najprawdopodobniej zrobi przerwę w dalszym obniżaniu stóp procentowych — zapowiedział w czwartek prezes Adam Glapiński.
W środę główna stopa procentowa została obniżona o 25 punktów bazowych do poziomu 4,00%, zgodnie z przewidywaniami większości ekonomistów.
W sumie NBP dokonał w tym roku sześciu cięć, łącznie o 175 punktów bazowych.
Glapiński ocenił, że perspektywy są “dobre”, a Rada Polityki Pieniężnej będzie chciała poczekać na efekty dotychczasowych działań, zanim rozważy kolejne kroki.
Jak podkreślił, obecny poziom 4,0% uważa za odpowiedni na ten moment, a ewentualne zejście do 3,75% lub 3,50% będzie zależało od innych członków Rady.
Zastrzegł przy tym, że bank nie zamierza podejmować gwałtownych decyzji, zwracając uwagę na potrzebę ostrożności oraz ograniczenia wynikające z wysokiego deficytu budżetowego.
Część analityków zwróciła uwagę, że sugestia o możliwej pauzie w cięciach mogła zaskoczyć część inwestorów. Jednocześnie zauważono, że etap największych obniżek już minął, a polityka pieniężna wchodzi w fazę ostrożnego dostrajania, gdzie kluczowe znaczenie mają napływające dane.





